środa, 10 marca 2010

NO TO ZAKŁAD(KA)...

Ponieważ  jestem  fanką  różnego  wykorzystania  gadżetów  i  papierów  do scrapbookingu.
Dosyć  często lepię z  nich różne przydasie...
czasem są  to rzeczy .... przedziwne
Ale idę  o  zakład ,
że każda z kraftujących  osób  nie może  sobie odmówić zrobienia  czegoś  z  niczego...
Ponieważ  całkiem niedawno udało mi się na candy u k-maji,
i dostałam  cała górę cudów...
lepię i lepię ...
a  z  resztek  które  zostają  i czasem  nie  wiadomo co  z nimi zrobić,
zlepiłam zakładki do  książek.
niestety zdjęcia  nie  najlepsze bo  już  ciemno:(



W  rzeczywistości  są  dużo  ładniejsze ,
ale  zawsze fotografowanie  zakładek  idzie  mi jak  po  gruzie.
Może  macie  na  to jakiś  sposób ?

Pozdrawiam  i miłego  wieczoru...

1 komentarz:

  1. Bardzo fajne zakładki :) I wytęskniony dziurkaczowy wzorek.... (już do mnie jedzie). Kolory bardzo ładnie współgrają, do tego te tasiemki - i piękna całość Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń