sobota, 2 października 2010

JESIEŃ...

Jesień- to  nie  moja  pora  roku  chyba , że  świeci  słońce i jest ciepło.
Dlatego  zdecydowanie  wolę jesień   tuż  po  lecie niż  tuż  przed zimą.
Ponieważ  dawno  nic  nie  pisałam na  moim  blogu  ...
bo i  urlop  i  niestety  jesienne  przeziębienie.
Dziś coś malutkiego
Udowodnię , że   siedzenie  w  domu  z  katarem i  spadkiem  sił witalnych może   zaowocować  całkiem  fajną zabawą.
Tym razem  z  cieplutkim jesiennym  filcem i  mocno jesienną  dekoracją.
I oto  ona- jesienna filcowa  dekoracja, szybka , łatwa i  miła  dla  oka.
Polecam na  jesienne  długie wieczory.




Pozdrawiam i  mam  nadzieję  , że Was  zainspirują te  maleństwa.
Komentarze  miło  widziane:)

3 komentarze:

  1. http://www.etsy.com/search_results.php?search_query=felted+wool+acorns&search_type=handmade&shopname=lilfishstudios :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kluseczkoleniwa-absolutnie nie śmię twierdzić
    ,że to mój nowatorski pomysl na jesiennĄ dekorację.
    Żołędzi w sieci jest całe mnóstwo.
    To tylko moja interpretacja na ich temat.POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń